II Liga – ciekawostki i statystyki XX edycji

II liga naszych rozgrywek w XX edycji była bardzo ciekawa i interesująca. Nie zabrakło też ciekawostek. Miejmy nadzieję, że nowe drużyny, które zgłoszą się do kolejnej edycji też będą mogły doświadczyć tylu pozytywnych emocji!

W stawce 9-ciu drużyn, tylko dwie się znały z poprzedniej edycji. Pozostałe w 1 rundzie grały „w ciemno”. Tutaj doświadczenie wzięło górę – mistrzem półmetka była Politologia przed Nie Krzycz.
W rundzie rewanżowej zespoły mniej więcej wiedziały już, czego się spodziewać po przeciwnikach. I wtedy zaatakował IMPERIAL, który zdobył jedynie o 2 punkty więcej niż 6-sta drużyna rundy rewanżowej! (kolejne spłaszczenie świadczące o wyrównanym poziomie). Dobra postawa w meczach rewanżowych dała podium Destemido. Widać wyraźny wzrost formy Portujizz oraz…spadek w Nie Krzycz, które w rewanżach zdobyło tylko połowę dorobku z 1 rundy.

Statystyki Bramkarzy
Te statystyki mówią wszystko! Niezwykle wyrównana stawka bramkarzy II ligi. Wojciech Szczerbowicz, bramkarz Politologii wyjmował piłkę z siatki rzadziej niż 1 raz podczas spotkania. On, wraz z Mikołajem Kościelakiem oraz Maciejem Wróżem wykazał się najwyższą skutecznością – aż 89% udanych interwencji.
O wyborze Najlepszego Bramkarza II ligi zadecydowały, oprócz opinii oraz oceny sytuacji, w tym przypadku 3 fakty – wszystkie rozegrane spotkania, największa średnia interwencji oraz 2 asysty w wykonaniu bramkarza Sekcji Tarcia Chrzanu.
Warto też zwrócić uwagę, którzy bramkarze byli pod największym „obstrzałem” – pod tym względem obrońcy Nie Krzycz oraz PKS-u pozwalali wykazać się swoim golkiperom. Kolejna ciekawostka to ilość interwencji dwóch bramkarzy IMPERIAL-u – ich tajemnicą pozostanie chyba to, dlaczego Witold Żak musiał interweniować niecałe 10 razy w meczu, a Arkadiusz Witlake aż 15!
Po drugiej stronie – Sławomir Szelepa, obrona Destemido stanowiła najlepszą zaporę, przez co ich bramkarz miał nieco mniej pracy niż jego koledzy „po fachu”.

Mistrzowie Dobrego Początku
Pierwsze połowy spotkań zdecydowanie dla mistrza! Politologia zdecydowanie najlepiej wchodziła w mecze, tracąc w pierwszych minutach zaledwie 5 bramek.
Tuż za nią Sekcja Tarcia Chrzanu! Działali z zaskoczenia – jednocześnie nie dopuszczając przeciwników do własnej bramki.
Wysoko Nie Krzycz, ale też Sarmacja Wrocław – gdyby kończyć mecze po pierwszych połowach, byliby w środku stawki. Za to słabo na początku spotkań radził sobie FC INSS-POL, przedostatnie miejsce – zawodnicy tej drużyny mogą się cieszyć, że mecze się nie kończyły po 20 minutach.
Aż 4 punkty zdobyłby PKS!

Mistrzowie Gry do Końca
Pod względem gry w drugiej połowie spotkań – prymat należy się FC INSS-POL (w końcu coś wygrali!!!). Więcej zdobytych bramek, mniej straconych – widać dobre „przeczytanie gry” przeciwników po pierwszych połowach lub dobry motywator w przerwie spotkania w tej drużynie.
Za ich plecami Destemido, które słynie z gry do końca – wiele razy już to udowodnili, a przekonał się choćby IMPERIAL w Pucharze Ligi. Zdecydowanie lepiej niż w 1 połowach radzili też sobie gracze Portujizz – lepiej ich nie podrażniać (2 razy więcej bramek zdobyli w drugich 20-tu minutach). Gorzej za to po przerwie wiodło się Sekcji Tarcia Chrzanu – kondycja, czy psychika? (tu 3 razy więcej straconych bramek niż w pierwszych połowach). I na końcu tradycyjnie PKS – zazwyczaj rywale w pierwszych połowach skutecznie wybijali im grę z głowy, w drugich było „dogorywanie”.

Kiedy padały bramki…
A najczęściej w drugich połowach. Pod tym względem II liga okazała się najbardziej tradycyjna. 132 gole w pierwszych częściach spotkań, 172 w drugich.

Pierwszy Cios
I jedna z ciekawszych statystyk! Pod tym kątem żadna liga nie może się równać z naszą II ligą! Recepta na zwycięstwo jest prosta – strzelić bramkę jako pierwsi! Można powiedzieć, że aż 7 drużyn na 9 stosowało taką taktykę! „Strzelić pierwsi bramkę i nie przegrać” – nie udało się jedynie 5 razy!!! Aż 59 razy zespół, który objął prowadzenie, zdobył ostatecznie chociaż 1 punkt.
Nie mieli tu sobie równych gracze Portujizz – jeśli wyszli na prowadzenie jako pierwsi, zawsze wygrywali. Gdyby ta sztuka udała im się w każdym meczu – dziś szykowaliby się do ataku na Ekstraklasę.
Ani razu nie przegrali w takiej sytuacji gracze Politologii, INSS-POLu, Sekcji Tarcia Chrzanu oraz Nie Krzycz. IMPERIAL przegrał tylko raz, pozostałe mecze rozstrzygając ostatecznie na swoją korzyść.
Rada na przyszłość dla zespołów II ligi – strzelajcie pierwsi bramkę, macie 85% szans na zwycięstwo!!!

Statystyki rzutów rożnych.
Sprawdziła się stara maksyma piłkarska – kto częściej atakuje, więcej bramek zdobywa! Więcej razy w polu karnym + więcej szans bramkowych = wyższe miejsce w tabeli. W zasadzie w statystykach ilości rzutów rożnych mamy odzwierciedlone miejsca w tabeli końcowej:

Statystyki fauli.
W II lidze nie brakowało zaciętych pojedynków, faule były, ale najczęściej nie jakieś szokujące ilości. Najrzadziej faulowały Politologia oraz Portujizz, a najczęściej faulowani byli gracze Destemido:

Statystyki strzałów.
A strzały, podobnie jak rzuty rożne 😉 Nie zostanie mistrzem drużyna, która mało strzela. Można wygrać mecz jednym celnym strzałem, ale wiadomo nie od dziś, że im więcej oddanych prób, tym więcej bramek! Małe roszady na podium, Politologia po prostu była najskuteczniejsza, natomiast pozostałe miejsca praktycznie, jak w tabeli końcowej. Sugestia dla wszystkich drużyn II ligi na kolejną edycję – strzelać, strzelać, strzelać… 🔫🔫🔫

Naj, naj, naj…

😛 Najwięcej bramek – IMPERIAL MTS Auto (50) – śr. 3,13 br/mecz
😀 Najmniej straconych – Politologia UWr (15) – śr. 1,00 br/mecz
😉 Najmniej bramek – PKS (5) – śr. 0,42 br/mecz
😟 Najwięcej straconych – PKS (74) – śr. 6,17 br/mecz
😂 Najdłuższa seria kolejnych zwycięstw – Politologia UWr (7)
😄 Najdłuższa seria bez porażki – Politologia UWr (11)
😔 Najdłuższa seria bez zwycięstwa – PKS (12)
😁 Najwyższe zwycięstwo – Destemido-PKS 11:0