XXI edycja – II liga
Miejsce
– KLUB TOWARZYSKO SPORTOWY 


W poprzedniej edycji, jako FC INSS-POL, zajęli 4 miejsce w II lidze, do ostatniej kolejki walcząc o podium. Co się nie udało rok temu, z nawiązką odrobili jesienią 2020 roku! To, że będą walczyć o podium widzieliśmy już po pierwszych spotkaniach, ale zdobycie mistrzostwa II ligi na pewno było miłą niespodzianką. Widać było po zawodnikach tej drużyny, że są głodni sukcesu. Sukces jest! Gramy dalej w I lidze! 

Bilans: 10 zwycięstw, 2 remisy, 1 porażka. 34 gole zdobyte, 10 straconych.
Najlepsza defensywa spośród drużyn występujących w naszych rozgrywkach! Niecałe 0,8 bramki straconej/mecz! W pierwszych połowach zazwyczaj rozpoznawali przeciwnika, lecz drugie 20 minut należało zazwyczaj do nich! Albo po wyczekaniu, skutecznie atakowali, albo dobijali przeciwnika. Bilans bramek między 21 a 40 minuty gry to 23-3. Jeśli tylko zawodnicy KTS jako pierwsi zdobyli bramkę, zwycięstwo było ich. Średnio oddawali 18,7 strzałów na mecz. Skuteczność nie była wysoka, wyniosła 15%, ale strzałów oddali najwięcej w II lidze – aż 225.
We wszystkich 13 spotkaniach wystąpił Paweł Pilarz. Najskuteczniejszym graczem drużyny ponownie Jakub Dec, który oprócz zdobycia 11 bramek, często skutecznie walczył w defensywie. Nie było w drużynie zdecydowanego lidera pod względem ilości asyst, 3 asysty zanotowali Igor Wójcik, Jakub Dec, Marcin Bernat, Hubert Bednarek oraz Tomasz Kończak, co świadczy o wyrównanym poziomie zawodników tej drużyny.
Miejsce
– JM AUTO OLD TEAM 


Szli jak burza! Aż się coś zacięło… W zasadzie wyglądało to tak, że zawodnicy JM Auto, którzy w większości występowali w Ekstraklasie, są za dobrzy na II ligę i wyprzedzają konkurencję o 1 level. Aż przyszedł bezbramkowy remis z KTS, w którym to rywale mieli przewagę. Przewaga z 1 rundy nad rywalami przepadła jednak w Grupie Mistrzowskiej, za sprawą dwóch porażek z FC Good Boys oraz mistrzem II ligi. Jak się okazało, nie ilość zdobytych bramek zadecydowała o mistrzostwie, lecz wybieganie go na boisku. Koniec końców, JM Auto Old Team awansowało do I ligi po zwycięstwie w meczu barażowym. Ale tytuł mistrzowski przepadł o włos…
Bilans: 8 zwycięstw (+2 walkowerem), 1 remis, 2 porażki. 52 strzelone gole (+ 10 walkowerem, zdecydowanie najlepsza średnia w II lidze – 4,7 bramki/mecz) oraz 13 straconych.
JM Auto równie skutecznie grało w 1, jak i w 2 połowach spotkań. Jeśli zawodnicy tej drużyny jako pierwsi zdobyli bramkę, nie dali sobie odebrać zwycięstwa (było tak w 8 przypadkach). Wicemistrz był najrzadziej faulującą drużyną (średnia 1,3 fauli w meczu). Zawodnicy oddawali średnio ponad 20 strzałów w meczu oraz mogą pochwalić się zdecydowanie najlepszą skutecznością – 26% z 203 oddanych strzałów zakończyło się zdobyczą bramkową.
We wszystkich 11 spotkaniach wystąpił Krzysztof Mazurczak. Najwięcej goli oraz asyst zanotował król strzelców i asyst II ligi – Karol Deperas. Było to 28 goli oraz 8 asyst.
Miejsce
– FC GOOD BOYS 


Debiut w naszych rozgrywkach i od razu miejsce na podium! Drużyna zaczęła od zwycięstwa, po czym musiała ustabilizować skład i formę. Rzutem na taśmę, w ostatnim spotkaniu 1 rundy, zapewniła sobie grę w Grupie Mistrzowskiej. Natomiast w niej spisała się bardzo dobrze, skutecznie atakując miejsce na podium. Stało się to możliwe dzięki niespodziewanemu pokonaniu ówczesnego lidera – JM Auto Old Team.
Bilans: 7 zwycięstw i 6 porażek. 33 bramki zdobyte oraz 28 straconych.
Gracze Good Boys mieli problemy z koncentracją na początku spotkań, w pierwszych 20 minutach stracili aż 23 bramki! Znacznie lepiej radzili sobie po przerwie, często przechylając w niej szalę zwycięstwa na swoją korzyść, po przerwie tracąc tylko 5 bramek. Gracze tej drużyny byli najczęściej faulowani spośród drużyn II ligi. Oddawali średnio 15,6 strzałów w meczu, co dało przyzwoitą skuteczność na poziomie 19%.
We wszystkich spotkaniach wystąpił Kamil Ferenc. Najlepszym strzelcem drużyny był Arkadiusz Popławski, zdobywca 8 goli. Rafał Szychulski natomiast zanotował najwięcej (6) ostatnich podań.
Miejsce 4 – PORTUJIZZ
Kapitan drużyny Nuno Goncalves zapowiadał, że będzie lepiej niż w poprzedniej edycji. I tak się stało! Podium było całkiem blisko, ale zabrakło…skuteczności! To ostatni element do poprawy, a wtedy puchar stanie się całkiem realny. Tym razem miejsce tuż za podium, ale i tak najlepsze w historii występów w naszych rozgrywkach.
Bilans: 4 zwycięstwa (+2 walkowerem), 2 remisy, 5 porażek. 16 zdobytych bramek (+10 walkowerem), 30 straconych.
Drużyna Portujizz znacznie lepiej radziła sobie przed przerwą, dobrze wchodzili w spotkania. W drugich połowach było nieco gorzej. Zawodnicy Portujizz średnio oddawali 13,5 strzałów w meczu, ale skuteczność zdobyczy bramkowych mieli najniższą w II lidze, zaledwie 11%.
Wszystkie 11 spotkań rozegrali Vitor Carvalho oraz Roberto Rodrigues. Najskuteczniejszym strzelcem okazał się Karol Gorczyca, zdobywca 4 bramek, natomiast najwięcej asyst (3) zapisał na swoim koncie Roberto Rodrigues.
Miejsce 5 – NIE KRZYCZ
Drużyna ta mogła pokusić się o więcej, ale zakończyło się na wyrównaniu najlepszego dotąd osiągnięcia, czyli miejsca 5 z XIX edycji. Nie Krzycz grali w kratkę, jak była mobilizacja, potrafili kontrolować wynik spotkania. Po zapewnieniu awansu do Grupy Mistrzowskiej, niestety…odpuścili. Ostatnie zwycięstwo odnieśli 21 października i najlepiej by było dla nich, aby wtedy rozgrywki się zakończyły…
Bilans: 4 zwycięstwa, 1 remis, 6 porażek (+2 walkowerem). 23 zdobyte bramki i 27 straconych (+10 walkowerem).
Równo 50% oddanych strzałów przez zawodników Nie Krzycz było w światło bramki, pozostałe obok. W osiągnęli wynik średnio 14,2 strzałów na mecz. Ich skuteczność wyniosła 15%.
Żaden z graczy nie rozegrał wszystkich spotkań, po 10 razy wystąpili Bartosz Stodolski, Michał Smykała, Adam Łyskawa i Tomasz Kowalik. Ten ostatni po raz kolejny został najskuteczniejszym strzelcem drużyny (14 goli), lecz nie obronił korony króla strzelców. Najwięcej asyst na swoim koncie (7) zapisał Adam Łyskawa.
Miejsce 6 – OBOJĘTNIE
Po spadku do II ligi w XIX edycji, czekaliśmy ponad rok na kolejny występ tej drużyny. W II lidze grali raz, zajmując miejsce na podium. Tym razem się nie udało powtórzyć tego wyniku, chociaż skład drużyny prawie się nie zmienił, co może świadczyć o tym, że poziom prezentowany przez drużyny w II lidze przez ostatnie lata się podniósł. Obojętnie okazało się najlepszą drużyną w Grupie Spadkowej, chociaż jej zawodnicy nie mogli odżałować tego, że nie awansowali do Grupy Mistrzowskiej.
Bilans: 5 zwycięstw (+1 walkowerem), 1 remis, 5 porażek. 33 bramki zdobyte (+5 walkowerem), 30 straconych.
Obojętnie może pochwalić się największą liczbą wywalczonych rzutów rożnych spośród drużyn II ligi. Jej zawodnicy oddawali średnio 16,4 strzałów w meczu, a ich skuteczność wyniosła 18%. To wszystko świadczy o ofensywnym nastawieniu tego zespołu. Znacznie lepiej Obojętnie radziło sobie w pierwszych 20 minutach gry, oddając końcówki przeciwnikom.
Wszystkie spotkania (11) rozegrali Mateusz Mazurkiewicz i Grzegorz Jakubowski. Ten pierwszy był najskuteczniejszym graczem drużyny, zdobywając 16 goli. Najwięcej ostatnich podań (8) miał na koncie Wojciech Miecznikowski, co dało mu tytuł Króla Asyst II ligi.
Miejsce 7 – PRIMAVERA
Primavera przez większość lat gry w naszych rozgrywkach występowała w I lidze. Rok temu po raz pierwszy z niej spadli, zastanawialiśmy się jak długo. Na razie muszą zostać w II lidze, gdyż okazało się, że poziom w niej jest całkiem spory. Primavera od lat gra w tym samym składzie, przede wszystkim ciesząc się grą, chociaż po pechowych porażkach, wcale nie było im wesoło. Doświadczenie pomogło drużynie zakończyć zwycięsko 2 spotkania z STC, zdobywając bramki w ostatnich minutach tych meczów.
Bilans: 4 zwycięstwa (+1 walkowerem), 1 remis, 6 porażek. 18 bramek zdobytych (+5 walkowerem) i 33 stracone.
Primavera oddawała dużą ilość strzałów (średnio 13,4 na mecz), lecz większość z nich była niecelna. Dało to skuteczność rzędu 13%.
Wszystkie spotkania (11) rozegrał Piotr Sawicki. Tym razem jednak to nie on, a Jakub Polak był najskuteczniejszym strzelcem drużyny, zdobywając 5 goli. Piotr Sawicki natomiast, wspólnie z Amine Sahalem zanotowali po 3 asysty.
Miejsce 8 – SEKCJA TARCIA CHRZANU
Gracze STC nie powtórzyli wyniku sprzed roku, gdzie do ostatniej kolejki walczyli o podium II ligi. Wówczas mogli się pochwalić najlepszą defensywą w II lidze, tym razem było gorzej, zarówno z grą obronną, jak i ofensywą. Problemy kadrowe oraz brak stabilizacji formy tej drużyny to powód słabszej postawy niż przed rokiem. STC zdobyłaby 4 punkty więcej, gdyby nie… straty bramek w ostatniej minucie spotkań z Primaverą.
Bilans: tylko 1 zwycięstwo (+2 walkowerem) i 9 porażek. 14 bramek zdobytych (+10 walkowerem), 34 stracone.
Zespół średnio oddawał 12,8 strzałów w meczu. 12% z nich kończyło się zdobyczą bramkową.
Wszystkie spotkania (10) rozegrał Tomasz Śliwa. Najskuteczniejszym strzelcem, jak przed rokiem, został Jakub Pabich, ale tym razem skompletował tylko 4 gole. Dołożył do nich 3 asysty, tyle samo co Kostiantyn Mochulskyi.
Miejsce 9 – BRESLAUER SC 08
Breslauer wrócił do gry po długiej przerwie, chcąc jeszcze raz doświadczyć emocji związanych z rozgrywkami ligowymi. Drużyna radziła sobie całkiem dobrze, Breslauer, jako jedyna drużyna, pokonała późniejszego mistrza! Widać było jednak, że ciężko było Breslauerowi zebrać się w optymalnym składzie. Ostatecznie, ze względu na wzrastającą liczbę zachorowań, w obawie o zdrowie swoich rodzin, drużyna postanowiła nie przystępować do rundy rewanżowej. Gdyby Breslauer grał dalej, zapewne zagrałby w Grupie Mistrzowskiej.
Bilans: 3 zwycięstwa, 2 remisy, 2 porażki (+2 walkowerem), 17 bramek zdobytych, 22 stracone (+10 walkowerem).
Breslauer rozkręcał się powoli, lepiej radził sobie w drugich połowach i kilkukrotnie odwracał wynik spotkania. Był najczęściej faulującą drużyną w II lidze (średnio 4 faule w meczu). Średnia oddanych strzałów to 12,4 strzały/mecz, co dało 2 miejsce w lidze pod względem skuteczności (20%).
7 spotkań rozegrał Damian Dusza, z 6-cioma bramkami będąc najskuteczniejszym zawodnikiem. Najwięcej asyst zaliczył Grzegorz Kusa (3).
Miejsce 10 – SARMACJA WROCŁAW
Sarmacja zagrała po raz drugi w Spartan Cup. Podobnie, jak przed rokiem, drużyna rozkręcała się z meczu na mecz. I gdy już się wydawało, że złapała wiatr w żagle, nagle… zaczęły się problemy ze skompletowaniem składu. Ostatecznie, po zwycięstwie 3-1 nad FC Good Boys, Sarmacja nie dotarła już na kolejne mecze.
Bilans: 2 zwycięstwa, 6 porażek (+4 walkowerem), 14 bramek zdobytych, 27 straconych (+20 walkowerem).
Sarmacja znacznie lepiej radziła sobie przed przerwą, choć zawsze, gdy jej gracze pierwsi zdobywali bramkę, kończyła mecz porażką. Średnio gracze Sarmacji oddawali 11,3 strzałów w meczu, co daje skuteczność 18%.