Co to był za mecz! W tym meczu zobaczyliśmy wszystko, piękne akcje, zdejmowane pajęczyny z okienek, błędy bramkarzy jak i świetne interwencje, nie obyło się też bez kontrowersji...

Pierwsza bramka dla Politologii padła dosyć łatwo, w tej sytuacji nie popisał się bramkarz NG który po walce z graczem Politologii wpuścił piłkę do własnej bramki, chwilę potem na naszym wirtualnym zegarze gry widniał wynik 2:0, Inaki Barainca po składnej akcji spokojnym strzałem zwiększył prowadzenie fioletowych, wszystko wskazywało na to, że ten mecz raczej będzie łatwą przeprawą ale nic z tego, charakterna drużyna NG pokazała pazur! Najpierw mocno zatrzęśli poprzeczką bramki a chwile potem gracz NG mocnym strzeleniem w pole karne nabił gracza Politologii i było 2:1. Jedno jest pewne, to był mecz Oscara Navarro który pokaz swojej jakości dał przy golu na 3:1 (aleeeż indywidualna akcja) o miano MVP bił się z Grzegorzem Węglarskim (warto wspomnieć, że dwaj gracze zdobyli w tym meczu klasycznego hattricka) któy po 3 dobitkach, zmienił wynik meczu na 3:2. Po kolejnych minutach gry siły w drużynie NG opadły przez co zrobiło się 5:2 i tutaj zaczyna się pogoń, Węglarski na 5:3, potem po ładnej akcji NG zrobiło się 5:4 i tutaj byliśmy świadkami małych kontrowersji, ostrym wejściem popisał się bramkarz Politologii przez co zobaczył zółty kartonik, niby tylko rzut wolny... ale nie dla świetnie dysponowanego tego dnia Węglarskiego, prosto w okienko i mamy 5:5.

Dosyć poddenerwowani gracze z UWr zaczęli napierać co zaowocowało 2 bramkami, kolejno Inaki Barainca i Oscar Navvaro, dwójka prosto z Hiszpanii. Warto zaznaczyć, że gracze NG grali cały mecz w 7 zawodników, przez co sądze, że brakło sił na końcówkę, mimo wszystko brawo za walkę!